Z ustaleń policji wynika, że chłopcy byli w mieszkaniu matki w Hopewell. Jeden z nich znalazł w domu pistolet i strzelił w kierunku brata bliźniaka. Kula trafiła chłopca w brzuch. Dziecko trafiło do szpitala. Jego stan jest stabilny. Matka i jej partner uciekli. Szybko zostali jednak zatrzymani przez policję. 28-letnia Reashonda Sharelle Jones została oskarżona o narażenie na utratę zdrowia lub życia swoich dzieci, składanie fałszywych zeznań, a także o nielegalne posiadanie broni. Jej partner, 29-letni Walter Lewis Jones, usłyszał także zarzut dotyczący utrudniania śledztwa. Po tym, jak doszło do tragedii, kobieta nie czekała na karetkę i policję i sama zawiozła dziecko do szpitala. Śledztwo jest w toku. Policja nie znalazła jeszcze broni, z której został postrzelony chłopiec. Zabezpieczono natomiast dwa pistolety, które były w samochodzie matki.Policji nie dotarła jeszcze do żadnych świadków, którzy słyszeli strzał. O sprawie pisze The Huffington Post.ak