Para została zatrzymana we wtorek w Małopolsce w związku z zabójstwem dwóch mężczyzn, których ciała znaleziono w poniedziałek w Skrzelczycach w województwie świętokrzyskim. Śledczy ustalili, że zatrzymani mają związek także z zabójstwem mężczyzny w okolicach Grójca w województwie mazowieckim. Mielniczuk powiedział PAP, że kobiecie i mężczyźnie przedstawiono zarzuty potrójnego zabójstwa. Mieli oni działać wspólnie i w porozumieniu. Motywem zabójstwa jednego z mężczyzn odnalezionych w Skrzelczycach miała być kłótnia. Drugi zginął dlatego, że był świadkiem zabójstwa. Mieszkaniec okolic Grójca został zamordowany na przełomie maja i czerwca, a zabójstwo miało związek z rozbojem - podejrzani zrabowali jego samochód. Ciało zamordowanego odnaleziono na Pomorzu. Rzecznik nie podał więcej szczegółów. Prokuratorzy cały dzień przesłuchiwali podejrzanych. Świętokrzyska policja informowała wcześniej, że ciała dwóch mężczyzn w wieku 58 i 46 lat znalazł w poniedziałek przypadkowy przechodzień na terenie nieużytków w miejscowości Skrzelczyce. Według wstępnych ustaleń śledczych, do zbrodni mogło dojść kilka dni wcześniej. Ofiary mieszkały w województwie świętokrzyskim. Z jednym z mężczyzn, pochodzący z Pomorza podejrzani, pracowali dorywczo w jednym z okolicznych gospodarstw. Prokuratura wystąpiła do sądu o aresztowanie mężczyzny i kobiety. Decyzja ma zapaść w czwartek. Zatrzymanym grozi dożywocie.