Nikt nie przyznał się do tego ataku, ale przypuszcza się, że stoi za nim islamistyczne ugrupowanie Boko Haram. Kameruńska telewizja podała, że zamachowcem była młoda dziewczyna, która zdetonowała bombę w zatłoczonym barze w mieście Maroua. W wyniku potężnej eksplozji zginęło co najmniej 19 osób, a ponad 60 zostało rannych. To kolejny zamach w tym mieście w ostatnich dniach. W środę, w dwóch samobójczych atakach, dokonanych także przez nastolatki, zginęło tam co najmniej 13 osób, a kilkadziesiąt zostało rannych.