Osoby, które widziały całe zdarzenie na lotnisku, twierdzą, że nerwowe zachowanie Roberta Dziekańskiego było skutkiem wyczerpania po długim locie i są oburzeni zeznaniami oprawców. Mężczyzna czekał na lotnisku 10 godzin na matkę - bez jedzenia i snu. Robert Dziekański został zabity w październiku 2007. Do tej pory nikt nie odpowiedział za śmierć niewinnego człowieka. Polonia na całym świecie jest oburzona fałszowaniem zeznań.