Do zdarzenia, które miało katastrofalne skutki, doszło w regionie Lombardia 30 grudnia zeszłego roku. Dwóch 20-letnich studentów ustawiło grilla w ogrodzie koło domu dziadka jednego z nich pod lasem. Ogień szybko rozprzestrzenił się na pobliskie drzewa. Z powodu porywistego wiatru pożar trwał kilka tygodni i zniszczył duży teren oraz okoliczne domy. Straty dla środowiska naturalnego uznano za ogromne. Na podstawie zebranej dokumentacji fotograficznej śledczy ustalili, gdzie pojawiły się pierwsze płomienie. Dochodzeniem objęto studentów, a także właściciela posesji, od której zaczął się pożar. Dziadek młodego mężczyzny został zawiadomiony o wysokości rekordowej wymierzonej grzywny z informacją, że będzie musiał ją zapłacić, jeśli nie zrobią tego dwaj sprawcy pożaru. "Wysokość łącznej kary, czyli 27 milionów euro, wyznaczono na podstawie przepisów regionalnych, zgodnie z którymi ustala się je podstawie powierzchni zniszczonego obszaru" - wyjaśnił agencji Ansa komendant karabinierów z leśnej formacji w Como Carlo Chiavacci. "Pożar o takich rozmiarach to rzadkość" - przyznał. Zauważa się, że żądana suma może jeszcze wzrosnąć, bo z cywilnym powództwem mogą wystąpić przeciwko studentom właściciele zniszczonych domów, żądając zadośćuczynienia za poniesione straty. Z Rzymu Sylwia Wysocka