Ofiary śmiertelne to dwaj mężczyźni; jeden zginął w płomieniach, a drugi doznał zawału w trakcie ucieczki przed płomieniami. Najwięcej pożarów wybuchło w rejonie prowincji Sassari, gdzie sytuację utrudnia silny wiatr, a także rekordowo wysokie temperatury, sięgające 46 stopni Celsjusza. Z plaży w Scivu koło Cagliari ewakuowano największą grupę turystów - ponad 200 osób. Mimo chwil grozy, jakie przeżyli, wszyscy są cali i zdrowi. Nad Sardynią unosi się wielka chmura dymu. W niemal całych Włoszech panują 40-stopniowe upały. W piątek w wielu miastach Obrona Cywilna ma ogłosić w związku z tym trzeci, najwyższy stopień alarmu.