Tydzień temu Sargeant został zdymisjonowany po tym, gdy na jaw wyszła wielka afera seksualna w brytyjskim parlamencie, w którą zamieszanych jest wielu znanych polityków. Jednym z jej bohaterów był właśnie 49-letni minister kierujący resortem pracy i polityki społecznej w walijskim rządzie. Sargeant nie dość, że został zdymisjonowany, to jeszcze zawieszony w prawach członka Partii Pracy. Przekonywał, że jest niewinny i zapowiadał, że chce "oczyścić swoje dobre imię".Nie zdążył. Ciało polityka znaleziono we wtorek przed południem w jego domu w Connah's Quay. Jak informuje policja, funkcjonariusze nie traktują tej śmierci jako podejrzana."Zszokowany i zasmucony" jego śmiercią, był lider Partii Pracy Jeremy Corbyn, który Sargeant'a miał traktować jak przyjaciela.