Kovacs uznał ten fakt za "nadzwyczaj ciekawy" w świetle tego, że <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-komisja-europejska,gsbi,34" title="Komisja Europejska" target="_blank">Komisja Europejska</a> akurat w środę opublikuje swój pierwszy roczny raport na temat praworządności w Unii Europejskiej. "Wygląda na to, że ostatecznie zawitał nowy wspaniały świat, w którym może się przydarzyć coś tak absurdalnego, że giganty technologii zmuszają do milczenia tych, którzy mają inne zdanie niż liberałowie" - napisał Kovacs. Dodał, że podjął niezbędne kroki i czeka na oficjalną odpowiedź oraz wyjaśnienia Twittera. Po krótkim czasie konto zostało przywrócone.