Na drugiej stronie gazety, w dziale informacji z zagranicy, w depeszy "Głosowanie w Polsce za reformą Sądu Najwyższego" napisano: "Polski parlament uchwalił definitywnie ustawę, która pozwoli rządowi mianować członków i prezesa Sądu Najwyższego". Dziennik zaznaczył, że nowelizacja musi zostać podpisana przez prezydenta Andrzeja Dudę. "Rozporządzenie wywołało szeroką dyskusję między siłami politycznymi. Partia <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-prawo-i-sprawiedliwosc,gsbi,39" title="Prawo i Sprawiedliwość" target="_blank">Prawo i Sprawiedliwość</a> twierdzi, że ustawa jest ważnym krokiem naprzód, by uczynić system sądowniczy bardziej wydajnym i usunąć ostatnich sędziów, którzy pozostali z czasów komunistycznych" - relacjonuje "L'Osservatore Romano". Następnie informuje: "Jednak według opozycji nowa ustawa wyraźnie osłabia autonomię sądownictwa. W czasie głosowania posłowie opozycji określali nowelizację jako 'śmiertelny cios dla polskiego wymiaru sprawiedliwości'". "Krytyka płynie też z Unii Europejskiej. Bruksela z tego powodu wszczęła postępowanie naruszeniowe przeciwko Warszawie" - zaznacza dziennik z Watykanu. W depeszy odnotowuje się następnie, że Andrzej Duda "przedstawił projekt referendum w sprawie nowej konstytucji, by skonsultować z obywatelami kwestie począwszy od przyznania nowych uprawnień prezydentowi po prymat prawa narodowego nad europejskim". Z Rzymu Sylwia Wysocka (PAP)