"To jest wbrew temu, co powiedział papież, co w encyklice "Laudato si'" opiera się na zgodzie naukowców, a zatem jest wbrew nauce" - oświadczył argentyński hierarcha w piątek."To straszna decyzja" - stwierdził, odnosząc się do kroku prezydenta Stanów Zjednoczonych, który dzień wcześniej wycofał swój kraj z porozumienia klimatycznego. Kanclerz ostrzegł, że może to stanowić zły przykład dla innych krajów. "Na amerykańskiego prezydenta wpływ mają grupy nafciarzy, którzy poparli go podczas kampanii wyborczej" - ocenił biskup Sorondo. Przypomniał, że "grupy te oskarżały papieża" za jego stanowisko w tej sprawie, bo - jak zauważył - "ich klimat nie interesuje". "To jest decyzja nieracjonalna, nienaukowa i podyktowana tylko przez interes ekonomiczny" - oświadczył szef Papieskiej Akademii Nauk w rozmowie z radiem InBlu. Jego zdaniem "Europa musi wypełnić pustkę, jaką pozostawia Ameryka, i objąć przywództwo". "To czas Europy, wspieranej przez Chiny i Azję" - dodał.