Prokuratorzy planowali aresztowanie polskiego reżysera natychmiast po uzyskaniu informacji, że wybiera się on w weekend do Zurychu, aby odebrać tam nagrodę filmową. Jak powiedziała rzeczniczka prokuratury Sandi Gibbons, prokuratorzy dowiedzieli się w zeszłym tygodniu o planach Polańskiego i wysłali tymczasowy nakaz aresztowania do Ministerstwa Sprawiedliwości USA, które z kolei przekazało go władzom w Szwajcarii. Poprzednio w co najmniej dwóch przypadkach biuro prokuratury okręgowej w Los Angeles otrzymywało informacje, że Polański wybiera się do krajów, które posiadają traktaty ekstradycyjne z USA i przygotowało już wszelkie niezbędne dokumenty, aby spowodować jego aresztowanie. Gibbons odpowiedziała wymijająco na pytanie czy prokuratura w Los Angeles będzie się starała o to, by Polańskiego ukarać więzieniem. - Zawsze uważaliśmy, że to sprawa między nim a sądem. Początkowo zalecaliśmy karę więzienia, ale teraz trudno przewidzieć, co będzie - oświadczyła. Adwokat słynnego reżysera Chad Hummel odmówił komentarza w sprawie zatrzymania Polańskiego w Szwajcarii. Ofiara gwałtu w sensie prawnym, czyli seksu z przyzwoleniem, ale z nieletnią, którego dopuścił się Polański ponad 30 lat temu, Samantha Geimer dawno mu wybaczyła i opowiedziała się za tym, aby pozwolić mu wrócić do USA bez obawy aresztowania.