Jak pisze "Spiegel" w internetowym wydaniu, sekretarz Carter poprosił w ubiegłym tygodniu niemiecką minister obrony Ursulę von der Leyen o dodatkowe zaangażowanie Bundeswehry w walkę z tak zwanym Państwem Islamskim. List nie zawierał konkretnych propozycji, ale według "Spiegla" należy go odczytać jako próbę wywarcia presji na Berlin. Zdaniem tygodnika władze Niemiec, które niedawno zdecydowały o wysłaniu samolotów do Syrii, są zaskoczone prośbą Amerykanów. Minister von der Leyen jeszcze na nią nie odpowiedziała. Pierwsze niemieckie myśliwce typu Tornado od czwartku stacjonują w bazie na południu Turcji. Od stycznia mają patrolować terytorium Syrii, nie będą jednak brały udziału w nalotach. W ramach akcji antyterrorystycznej Bundeswehra udostępniła również samolot cysternę i fregatę ochraniającą francuski lotniskowiec na Morzu Śródziemnym.