Jak poinformowała policja, nie był to akt terroru. Prawdopodobnie chodzi o domowej roboty fajerwerk, przygotowany na poniedziałkowe święto w USA - Dzień Niepodległości. Młody mężczyzna spacerował po Central Parku wraz z dwoma przyjaciółmi, którym wskutek eksplozji nic się nie stało. 19-latek odniósł jednak poważne obrażenie lewej stopy. Przewieziono go do szpitala, gdzie przeszedł operację.