W pogrzebie byłego prezydenta Republiki uczestniczyli wyłącznie członkowie jego rodziny i najbliżsi przyjaciele - zgodnie z ostatnią wolą Valéry’ego Giscarda d’Estainga, który przekazał przed śmiercią, że nie życzy sobie uroczystości państwowych. Z powodu <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-pandemia-koronawirusa,gsbi,56" title="pandemii koronawirusa" target="_blank">pandemii koronawirusa</a> obecnych mogło być 30 osób. Były prezydent Francji został pochowany na cmentarzu w pobliżu rodzinnej posiadłości w Authon, gdzie spędził ostatnie lata. Uroczystości były zamknięte dla publiczności. Rodzina wskazała jednak, że od niedzieli możliwe będzie odwiedzenie grobu byłego prezydenta.Po śmierci Valéry’ego Giscarda d’Estainga prezydent Francji ogłosił żałobę narodową 9 grudnia. <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-emmanuel-macron,gsbi,12" title="Emmanuel Macron" target="_blank">Emmanuel Macron</a> poinformował, że tego dnia Francuzi będą mogli wpisywać się do ksiąg kondolencyjnych dostępnych we wszystkich merostwach oraz w muzeum Orsay w Paryżu - założonym przez zmarłego prezydenta. Valéry Giscard d’Estaing pełnił urząd prezydenta Francji od 1974 do 1981 roku. Zmarł w wieku 94 lat.