Wyspy na Morzu Wschodniochińskim są przedmiotem długoletniego sporu między Japonią a Chinami. Pekin zadeklarował ostatnio, że będzie kontrolował przestrzeń powietrzną nad wyspami, a każdy przelot przez nowo utworzoną strefę będzie musiał być wcześniej zgłaszany. W razie niezastosowania się do chińskich instrukcji podjęte mają być "nadzwyczajne środki obronne". - Takie kroki zwiększają ryzyko eskalacji sporu i przyczyniają się do wzrostu napięć w regionie - napisała w oświadczeniu Catherine Ashton. Szefowa unijnej dyplomacji zwróciła się też z apelem do wszystkich stron "o podjęcie kroków, mających na celu uspokojenie sytuacji , odbudowę zaufania i znalezienie dyplomatycznego rozwiązania" spornych kwestii, zgodnie z międzynarodowym prawem". Podkreśliła jednocześnie, że Unia Europejska, mając "znaczące interesy w regionie" uważnie monitoruje rozwój wydarzeń.