<a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-donald-trump,gsbi,16" title="Donald Trump" target="_blank">Donald Trump</a> w tym samym wpisie winą za wysokie koszty obarczył miejscowych polityków. "Może zrobimy coś w przyszłym roku w Waszyngtonie, gdy koszty spadną" - napisał na Twitterze. "Teraz możemy kupić więcej myśliwców!"- dodał. Parada z okazji Dnia Weteranów miała kosztować 92 mln dolarów - ponad trzy razy więcej, niż początkowo szacowano. Do kosztorysu dotarły amerykańskie media. Ministerstwo obrony Stanów Zjednoczonych poinformowało, że parada odbędzie się najwcześniej w przyszłym roku. W paradzie miały wziąć udział tysiące żołnierzy, pojazdy wojskowe oraz śmigłowce i samoloty. Ulicami stolicy miały przejść między innymi formacje "wojsk przyszłości" i grupy rekonstrukcyjne. Pomysłodawcą wydarzenia był prezydent Stanów Zjednoczonych. Donald Trump był pod wrażeniem parady z okazji święta narodowego Francji. Obserwował ją rok temu na Polach Elizejskich w Paryżu z prezydentem Emmanuelem Macronem. Stany Zjednoczone dotychczas nie miały tradycji regularnych parad wojskowych. Wielka parada wojskowa w Paryżu 11 listopada odbędzie się w setną rocznicę zakończenia pierwszej wojny światowej.