Jak poinformował w poniedziałek rano rzecznik rosyjskiego Ministerstwa ds. sytuacji nadzwyczajnych, do tragedii doszło w Iwanowie. Całkowicie spłonął dwupiętrowy budynek. Nie wiadomo, ilu ludzi przebywało w ośmiu mieszkaniach, znajdujących się w ceglanym budynku, poprzedzielanym drewnianymi ścianami. Strażakom udało się wydobyć sześć ciał - nie jest wykluczone, że liczba ofiar okaże się wyższa.