Jej pojazd zjechał z drogi i spadł z dziesięciometrowej skarpy na pole. Zdarzenia nikt nie zauważył, podobnie jak rozbitego samochodu, który zasłaniały drzewa. Kobieta znalazła się w pułapce: zakleszczona w samochodzie nie mogła rozpiąć pasu bezpieczeństwa ani sięgnąć po torebkę, w której miała telefon komórkowy. Wycieńczona w końcu trafiła do szpitala, jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.