"Na pewno nie możemy powiedzieć, że wybory te nie interesowały Francuzów. Frekwencja była rekordowa i Francuzi zrozumieli, że wybór jest historyczny" - powiedział Juppe. Według prognoz po przeliczeniu 34 proc. głosów, socjalista Francois Hollande uzyskał 27,5 proc. głosów, a Nicolas Sarkozy - 26,6 proc. i obaj przeszli do drugiej tury 6 maja. Frekwencja wyniosła co najmniej 80 proc. Szef francuskiej dyplomacji zaznaczył, że różnica między dwoma kandydatami nie jest zbyt duża i że jest to bardzo dobry wynik dla Sarkozy'ego. "Teraz będziemy mieć nową kampanię. Mam nadzieję, że będzie wiele debat, podczas których będziemy mogli skonfrontować jeden projekt z drugim" - dodał.