Polska Premier Leszek Miller poinformował dzisiaj, że zwiększono środki ostrożności i nasilono monitorowanie sytuacji w kraju. Zwiększona została częstotliwość kontroli na przejściach granicznych, lotniskach, dworcach, w portach morskich, miejscach zgromadzeń i środkach komunikacji. Do tej pory premier nie otrzymał sygnałów o wzroście zagrożenia bezpieczeństwa Polski. - Ale nie można niczego lekceważyć - podkreślił. Premier i szef MSWiA Józef Oleksy zaapelowali na specjalnie zwołanej konferencji prasowej, by Polacy zachowywali szczególną ostrożność i zwracali uwagę na osoby i zdarzenia odbiegające od normy. Szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego Andrzej Barcikowski uważa, że żaden kraj nie jest w pełni wolny od możliwości ataku terrorystycznego, jeśli jest zaangażowany w koalicję antyterrorystyczną. - Trzeba sobie powiedzieć wyraźnie: Polska jest na dłuższą metę jednym z celów dla organizacji terrorystycznych. Aczkolwiek prawdopodobieństwo ataku terrorystycznego w Polsce jest znacznie mniejsze niż gdzie indziej, chociażby dlatego, że nie jest to tak bardzo spektakularne - powiedział dzisiaj Barcikowski, nawiązując do zamachów w Madrycie. Włochy We Włoszech, po zamachach w Madrycie, zaostrzono środki bezpieczeństwa. Dziennik "Corriere della Sera" uznał, że przyznanie się Al-Kaidy do zamachów w Hiszpanii stawia Włochy na jednym z pierwszych miejsc na liście potencjalnych celów następnych takich ataków. Dziennik pisze, że służby specjalne informują o możliwości "reakcji łańcuchowej" i prawdopodobnych nowych atakach terrorystów islamskich w innym z krajów europejskich. Włoskie MSW nasiliło kontrole w miejscach publicznych, a szczególnie na stacjach kolejowych i dworcach lotniczych. Zintensyfikowano również inwigilację środowisk, powiązanych z osobami pochodzenia arabskiego, zatrzymanymi w poprzednich miesiącach pod zarzutem kontaktów z Al-Kaidą. Francja Prezydent Francji Jacques Chirac uczestniczył w piątek w naradzie ministerialnej, na której dokonano rewizji stanu bezpieczeństwa kraju. Już wczoraj podniesiono we Francji poziom czterostopniowego alertu terrorystycznego, o nazwie Vigipirate, z najniższego żółtego do podwyższonego pomarańczowego. Zaostrzono środki bezpieczeństwa w miejscach publicznych, takich jak lotniska i porty morskie. Patrole policyjne wyrywkowo sprawdzają tożsamość osób przebywających w tych miejscach. Nasilono także nadzór nad publicznymi środkami transportu. Zamachy w Madrycie wywołały nad Sekwaną prawdziwy szok. Na znak żałoby flagi na urzędach publicznych będą aż do niedzieli spuszczone do połowy masztu lub opatrzone czarnymi wstęgami. Niemcy i Stany Zjednoczone Natomiast Niemcy i Stany Zjednoczone poinformowały, że nie zamierzają ogłosić alertu przeciwterrorystycznego. Amerykańskie Ministerstwo Bezpieczeństwa Kraju sprawdzi jedynie, czy istnieje jakiekolwiek zagrożenie terrorystyczne na kolei, nie planuje jednak podwyższenia stopnia alarmu antyterrorystycznego w USA - powiedział dziennikarzom Asa Hutchinson, odpowiadający w tym ministerstwie za bezpieczeństwo granic i transportu. - Oczywiście istnieje ciągły nadzór, a w wyniku tego, co się stało, będzie nasilona kontrola. Nie mamy jednak informacji o zagrożeniu dla tego konkretnego środka transportu i nie będziemy wysyłać swych doradców na kolej - oświadczył. W Berlinie niemiecki minister spraw wewnętrznych Otto Schilly powiedział, że jego kraj nie zamierza nasilać środków bezpieczeństwa. - Wszystkie analizy wykazują, że nie zaszły zmiany w sytuacji w dziedzinie bezpieczeństwa w Niemczech - wyjaśnił Schilly w telewizji. Wyraził przekonanie, że zamachu dokonała organizacja separatystów baskijskich ETA. - W mojej opinii wszelkie argumenty wskazują, że to była ETA - powiedział. Zastrzegł jednak, że gdyby okazało się, iż za zamachami stoi Al-Kaida, "to byłaby to nowa sytuacja". Bułgaria Bułgaria zaostrzyła środki bezpieczeństwa na dworcach kolejowych i w pociągach. Państwowe koleje bułgarskie poinformowały dzisiaj, że w wagonach szczególnie kontrolowane będą miejsca, w których można by ukryć materiały wybuchowe. Pasażerów wezwano do informowania policji o podejrzanych bagażach i ludziach. Zaostrzono też kontrole na bułgarskich granicach. Rosja Także w Moskwie zaostrzono środki bezpieczeństwa. Nie ma to jednak związku z zamachami w Madrycie. Milicja i służby specjalne znajdują się w najwyższej gotowości już od wielu dni, ale ma to związek z zamachami, których dokonują terroryści na terenie Rosji. Zaledwie przed miesiącem wybuchła potężna bomba w stołecznym metrze, zabijając 40 osób. Pojutrze w Rosji odbędą się wybory prezydenckie i ciągle pojawiają się ostrzeżenia o kolejnych przygotowywanych zamachach. Dlatego na stacjach metra i dworcach kolejowych działają wzmocnione patrole milicji. Podejrzanych i ich bagaż sprawdza się przy pomocy ręcznych wykrywaczy metalu. Również na teren dworca lotniczego Szeremietiewo można wejść wyłącznie przez bramkę do wykrywania metalu.