Miały być one wznowione od października. We wrześniu br. departament bezpieczeństwa narodowego USA zapowiedział bowiem wznowienie deportacji nielegalnych imigrantów z Haiti, które były zawieszone od 2010 r., gdy na wyspie doszło do tragicznego w skutkach trzęsienia ziemi."Musimy stawić czoła tej sytuacji, zająć się nią i okazać solidarność wobec położenia, w jakim znaleźli się Haitańczycy po przejściu huraganu" - powiedział Johnson we wtorek. Zapowiedział zarazem, że deportacje zostaną wznowione, gdy tylko sytuacja ulegnie poprawie. Nie wyznaczył przy tym żadnych ram czasowych - jak zaznacza Reuters. Ocenia się, że ok. 1,4 mln ludzi na Haiti wymaga natychmiastowej pomocy organizacji humanitarnych po przejściu huraganu. Tysiące Haitańczyków opuściło wyspę. Wielu z nich przybywa do Meksyku. Są odsyłani do obozu dla uchodźców w mieście Tijuana nad Zatoką Kalifornijską. Każdego dnia granicę Meksyku przekracza ok. 300 uchodźców z Haiti. Sytuacja po przejściu huraganu Matthew stopniowo wraca do normy we wszystkich krajach dotkniętych żywiołem. Zdaniem ekspertów usuwanie skutków huraganu zajmie sporo czasu, również w Stanach Zjednoczonych, gdzie we wtorek prezydent Barack Obama ogłosił wprowadzenie stanu klęski żywiołowej w Karolinie Południowej. Pozwoli to na skierowanie dodatkowych środków z budżetu federalnego na usuwanie zniszczeń. Zasilą one fundusze przeznaczone na ten cel przez lokalne władz oraz organizacje pozarządowe w hrabstwach Beaufort, Berkeley, Charleston, Colleton, Darlington, Dillon, Dorchester, Florence, Georgetown, Horry, Jasper, Marion oraz Williamsburg - czytamy w komunikacie Białego Domu. Wcześniej, w poniedziałek prezydent Obama ogłosił stan klęski żywiołowej w Karolinie Północnej ze względu na ogromne zniszczenia, które spowodował tam huragan Matthew i zagrożenie powodziowe, które wciąż jest wysokie. W Stanach Zjednoczonych huragan Matthew spowodował śmierć 30 osób, z czego 18 zginęło w samej Karolinie Północnej. W tym ostatnim stanie niemal 4 tys. osób opuściło swe domy w związku z zagrożeniem. Niemal 532 tys,. gospodarstw domowych, biur i zakładów pracy w USA pozostawało we wtorek bez prądu. W niedzielę liczba ta sięgała 2,2 mln. Huragan Matthew był najpotężniejszym huraganem w regionie od 2007 roku, gdy na wybrzeżu szalał Felix.