Informację podała Horska Zachranna Służba, czyli odpowiednik polskiego GOPR. Do zdarzenia doszło 1 maja. W godzinach przedpołudniowych na numer alarmowy 112 zadzwonił Polak, który przebywał w Słowackim Raju. Przy wodospadzie Okienko dostał zawału serca.Do czasu przybycia służb ratunkowych, m.in. śmigłowca, reanimacji podjęli się przypadkowi turyści, wśród których był też lekarz. Polskiego turysty nie udało się jednak uratować. Zmarł na pokładzie śmigłowca transportującego go do szpitala w Popradzie.Słowacki Raj to niezwykle popularna część Karpat Zachodnich. 30 lat temu na części terenu utworzono Park Narodowy Słowacki Raj. Szlaki w tym terenie są dość trudne dla początkujących turystów.