Prokuratura zarzuciła Algierczykowi, że w noc sylwestrową napastował seksualnie młodą kobietę, po czym ukradł jej telefon komórkowy. W przestępstwie, do którego doszło w hallu dworca w Kolonii, miało pomagać kilku innych mężczyzn. O sprawie poinformowała jako pierwsza gazeta "Bild". Algierczyk to pierwsza osoba jakiej postawiono zarzuty dotyczące napaści seksualnej. Wcześniej prokuratura oskarżyła już kilka osób, ale tylko o kradzieże. Pod koniec lutego na pół roku więzienia w zawieszeniu skazano młodego Marokańczyka, który kradł telefony komórkowe. Ponad tysiąc zgłoszeń Po nocy sylwestrowej w Kolonii na policję zgłosiło się ponad tysiąc kobiet, które zostały okradzione albo napastowane seksualnie przez grupy mężczyzn arabskiego pochodzenia. Sprawa odbiła się szerokim echem w całej Europie. W Niemczech doprowadziła do zaostrzenia tonu debaty o imigrantach.