Aeronauta wystartował z Chicago i ma do pokonania ponad 32 tys. km, co może mu zająć od 10 do 20 dni. Na razie lot przebiega bez zakłóceń - podaje centrum misji niedaleko Chicago. Balon Uliassiego wypełniony jest helem i powietrzem. W czasie podróży Amerykanin posila się żywnością przygotowaną przez jego matkę. Według meteorologów, po drodze na śmiałka nie czyhają na razie żadne burze ani wichury, które mogłyby pokrzyżować jego plany. Po pokonaniu Atlantyku zamierza przelecieć on nad północną Afryką, a później Indiami i Chinami. W ubiegłym roku Szwajcar Bertrand Piccard i Brytyjczyk Brian Jones jako pierwsi okrążyli Ziemię na pokładzie balonu, ale jeszcze nikt nie dokonał tego samotnie. Informacji na temat lotu można szukać na stronach internetowych pod adresem: www.renee.iit.edu