W Moskwie nie ustaje fala krytyki wobec czwartkowej decyzji Rady Europy o rozpoczęciu procedury zawieszenia Rosji w prawach członkowskich. Przewodniczący Dumy Państwowej Giennadij Sielezniow powtórzył, że choć skutki decyzji Rady są nieprzyjemne dla Rosji, to nie jest to żadna tragedia. Według Sielezniowa, "Rosja jest w stanie sama określać swoje miejsce w świecie".