Prokuratura generalna ugięła się pod naciskiem rosyjskiej i światowej opinii publicznej i wypuściła milionera na wolność. Oficjalnie swoją decyzję prokuratura uzasadniła tym, że Gusinski nie jest niebezpieczny dla otoczenia i mało prawdopodobne jest, aby próbował uciec za granicę czy utrudniać prowadzone przeciwko niemu śledztwo.