Niestierienko mówił o tym w wywiadzie dla agencji RIA-Nowosti, poprzedzającym wizytę szefa dyplomacji Rosji <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-siergiej-lawrow,gsbi,17" title="Siergieja Ławrowa" target="_blank">Siergieja Ławrowa</a> w Polsce. Jego zapis ukazał się na stronie internetowej MSZ FR. Rzecznik podkreślił, że ów "reset" powinien się odbywać na gruncie wzajemnego poszanowania i uwzględniania interesów partnera. Niestierienko zaznaczył, że Moskwa chce kontynuowania szczerego i pogłębionego dialogu z Warszawą. "Jesteśmy nastawieni na konsekwentną i systemową pracę, zmierzającą do wcielenia w życie porozumień osiągniętych w toku spotkań prezydentów Rosji i Polski, <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-dmitrij-miedwiediew,gsbi,1381" title="Dmitrija Miedwiediewa" target="_blank">Dmitrija Miedwiediewa</a> i Bronisława Komorowskiego oraz premierów dwóch krajów, Władimira Putina i Donalda Tuska" - oznajmił rzecznik. "Z zadowoleniem konstatujemy, że ponownie uruchomione podstawowe mechanizmy dwustronnej współpracy funkcjonują dzisiaj stabilnie, tworzone są nowe. Dla przykładu - w zeszłym roku pomyślnie wystartowało Forum Regionów, powołane do życia pod egidą wyższych izb parlamentów Rosji i Polski" - powiedział. Niestierienko dodał, że Rosja jest również zadowolona z działalności Komisji międzyrządowej ds. współpracy gospodarczej, a także z rozwoju dwustronnych kontaktów w sferze kulturalno-humanitarnej. "Duże znaczenie w dialogu z Warszawą przywiązujemy do rozwoju kontaktów międzyregionalnych" - wskazał. Rzecznik oświadczył też, iż "strona rosyjska niezmiennie wychodzi z założenia, że niejednoznaczne stronice wspólnej historycznej przeszłości nie powinny negatywnie wpływać na teraźniejszość i przyszłość naszych stosunków, a tym bardziej ciążyć na nich". "W tym kontekście swoją efektywność udowodnił taki mechanizm dwustronnego współdziałania, jak Grupa (Komisja) ds. trudnych wynikających z historii relacji rosyjsko-polskich" - zauważył. "Mamy nadzieję, że wspólnymi siłami uda nam się przenieść problematykę historyczną na płaszczyznę stricte naukową i moralną" - powiedział Niestierienko.