Jak powiedział reporterowi RMF FM Maciejowi Pałahickiemu kierujący zespołem Piotr Pustelnik, wersja robocza raportu jest już przygotowana, a informacje o zlokalizowaniu na Broad Peak ciała pierwszego z naszych himalaistów nie wnoszą na razie niczego nowego do sprawy. - My sobie oczywiście zastrzegamy prawo do pewnych korekt dotyczących wniosków, jeżeli wyjdą nowe fakty, które mogłyby jakkolwiek zmienić nasze ustalenia - dodał Pustelnik. Na razie nie wiadomo, czy któryś z członków zespołu wniesie zdanie odrębne, czyli nie będzie zgadzał się z treścią całego raportu lub jego części. Pustelnik poinformował, że pod dokumentem nie ma jeszcze wszystkich podpisów, ale liczy na to, że członkowie zespołu będą jednomyślni. Natomiast o tym, czy raport zostanie opublikowany, zdecyduje zarząd PZA. Dokument trafi do władz związku w poniedziałek. Zlokalizowano ciało pierwszego himalaisty Informację o tym, że zlokalizowano ciało pierwszego z naszych himalaistów, RMF FM podało wczoraj. Nie wiadomo na razie, czy jest to Maciej Berbeka, czy Tomasz Kowalski. Ciało znajduje się na wysokości 7900 metrów n.p.m., na wąskiej grani, przez którą muszą przejść wszyscy wybierający się na szczyt. Miejsce to ustalono na podstawie informacji od członków austriacko-niemieckiej wyprawy, która latem dotarła na Broad Peak. To oni natknęli się po drodze na skulone zwłoki. Musieli je delikatnie ominąć, bo inaczej nie dało się tamtędy przejść. Jak informował reporter RMF FM, członkowie wprawy zrobili tylko jedno zdjęcie, które pokazali po zejściu do bazy. Czytaj więcej na stronie rmf24.pl Maciej Pałahicki Edyta Bieńczak