Raport przygotowano w oparciu o wywiady przeprowadzone z Syryjczykami zamieszkującymi oblężone tereny. Jak zaznaczyła przedstawicielka organizacji Sonia Khush, dzieciom przebywającym na tych terenach od najmłodszych lat towarzyszy wojna i "ciężko jest ocenić, jakie będą tego efekty w dłużej perspektywie". Według jednego z pracowników organizacji, który chciał zachować anonimowość, jednym z największych problemów na oblężonych terenach jest brak chleba. Dla każdego Syryjczyka jest on "bardzo ważnym aspektem życia". W obliczu trudnych warunków życiowych mieszkańcy wykształcili różne "sposoby przeżycia", np. ze zbombardowanych domów zabierają kawałki drewna, aby następnie użyć ich na opał.