Parlamentarna komisja śledcza w Wilnie uznała zaś, że prezydent był i jest narażony na wpływy, które zagrażają bezpieczeństwu państwa. Dla większości litewskich parlamentarzystów raport komisji jest na tyle wiarygodny, że będą głosować za odwołaniem prezydenta. - Myślę, że tak naprawdę bardzo dużo powiedziano o tych powiązaniach i głosowanie w sprawie przyjęcia raportu specjalnej komisji nie było trudne. Komisja dostarczyła wystarczającą liczbę wniosków, które mówiły o winie prezydenta - stwierdził Arturas Melanos z partii liberałów, która jeszcze do niedawna była bardzo ostrożna w opiniach na temat powiązań prezydenta z tzw. rosyjskim biznesem. Droga do odwołania litewskiego prezydenta wydaje się być otwarta. Otwarta ale długa tym bardziej, że już w najbliższych dniach ma się ukazać w Wilnie, w dużym jak na Litwę nakładzie, specjalne wydanie gazety "Poradnik Gospodarza". Znajdą się tam materiały kompromitujące przeciwników prezydenta i przedstawiające w pozytywnym świetle prezydenta Paksasa.