To przestępcy o dobrym sercu - tak można by streścić uzasadnienie nietypowego wyroku, wydanego przez sąd na północy Francji. Dwaj członkowie organizacji charytatywnych ukrywali w swoich domach dziesiątki nielegalnych imigrantów z Iraku, Iranu, Afganistanu i Kosowa. Spełniali również rolę pośredników pomiędzy imigrantami a sieciami przemytników, którzy organizowali nielegalny transport Irakijczyków i Irańczyków do Wielkiej Brytanii przez tunel pod Kanałem La Manche. Krótko mówiąc, sędziowie orzekli, że oskarżeni złamali wprawdzie prawo, ale tylko dlatego, że chcieli pomóc osobom znajdującym się w trudnej sytuacji życiowej.