Na zamieszczonym w internecie filmie widać, że Juncker miał problemy z chodzeniem. W przemieszczaniu i utrzymaniu pozycji stojącej pomagali mu inni politycy. Przewodniczący KE tłumaczył to zapaleniem nerwu kulszowego. Jednak po nagraniu po raz kolejny pojawiły się spekulacje, czy Juncker pojawił się publicznie pod wpływem alkoholu. Kancelaria przewodniczącego KE odmawia komentarza w tej sprawie.