Prezydent Ekwadoru poinformował, że Snowden nadal przebywa w Rosji.USA ostrzegły w środę Ekwador przed przyznaniem Snowdenowi azylu politycznego. Zagroziły cofnięciem preferencji celnych, gdyby władze w Quito zdecydowały się na ten krok. Tymczasem w czwartek rząd Ekwadoru ogłosił, że "nieodwracalnie" rezygnuje z preferencji celnych w handlu ze Stanami Zjednoczonymi. "Ekwador rezygnuje w sposób jednostronny i nieodwracalny z tych preferencji celnych", przyznawanych przez Stany Zjednoczone w uznaniu za walkę z handlem narkotykami, i podkreśla, że "nie zaakceptuje niczyich nacisków ani pogróżek" - oświadczył ekwadorski sekretarz ds. komunikacji publicznej Fernando Alvarado. USA zareagowały powściągliwie na decyzję władz w Quito. - To są preferencje handlowe, które Ekwadorowi przyznał Kongres USA i nie jestem pewien, czy rzeczywiście można z nich zrezygnować - oświadczył rzecznik Departamentu Stanu Patrick Ventrell. Snowden, były pracownik CIA, oskarżony przez USA o ujawnienie tajnych informacji, zwrócił się do Ekwadoru o azyl; obecnie przebywa w strefie tranzytowej lotniska w Moskwie, dokąd przyleciał w niedzielę z Hongkongu. Zastępca doradcy prezydenta Baracka Obamy ds. bezpieczeństwa narodowego, Ben Rhodes, powiedział w czwartek w stolicy Senegalu, Dakarze, że USA cały czas rozmawiają z władzami Rosji na temat wydania im Snowdena. Nie chciał jednak ujawnić żadnych szczegółów tych rozmów.