Dzisiejsze wewnątrzpartyjne rozmowy koalicjantów oraz spotkanie ich trzech liderów powinny rozstrzygnąć losy premiera Petra Neczasa. Sam nie chce on ustąpić po skandalu z udziałem szefowej jego gabinetu, która zlecała wojskowym służbom specjalnym śledzenie jego małżonki i dwóch innych osób. Tymczasem Martin Kuba, pierwszy zastępca przewodniczącego konserwatywnej partii premiera, zgłosił swoją kandydaturę. W wypowiedzi dla czeskich mediów oświadczył, że w imię ratowania obecnego rządu i koalicji jest gotów być premierem. "Jeśli Obywatelska Partia Demokratyczne by mi takie rozwiązanie zaproponowała, to (jako pierwszy lider) muszę być gotów do przyjęcia takiego zadania".Martin Kuba jest w obecnym rządzie premiera Neczasa ministrem gospodarki.