Pompeo podkreślił, że osobiście ostrzegł najwyższej rangi przedstawicieli Kremla, iż za jakiekolwiek ingerowanie w amerykańskie wybory Rosję spotkają "poważne konsekwencje". Odpowiedział w ten sposób na pytania dotyczące szczegółów spotkania w cztery oczy między prezydentem Donaldem Trumpem a rosyjskim przywódcą Władimirem Putinem, które odbyło 16 lipca w Helsinkach. Szef komisji, Republikanin Bob Corker, otworzył przesłuchanie szefa amerykańskiej dyplomacji, mówiąc, że senatorzy mają "poważne wątpliwości" dotyczące Trumpa i jego polityki zagranicznej. Pompeo dodał, że gotów jest pracować wraz z Kongresem nad nowymi retorsjami wobec Moskwy. "NATO pozostanie nieodzownym filarem bezpieczeństwa narodowego Ameryki" - podkreślił sekretarz stanu. Zapewnił też senatorów, że Waszyngton nie pozwoli, by negocjacje z Koreą Północną ciągnęły się w nieskończoność.