Jeden z piratów, który oświadczył, że nazywa się Abdi, zapowiedział w rozmowie telefonicznej z agencją Reuters, że statek będzie zadokowany w Garacad (to piracki port na środkowym wybrzeżu Somalii). Dodał, że obecnie jest za wcześnie, by rozmawiać o okupie. Rzecznik Ministerstwa Obrony Rosji Aleksiej Kuzniecow potwierdził, że w ślad za uprowadzonym tankowcem ruszył rosyjski okręt wojenny "Marszał Szaposznikow". Dodał, że szef rosyjskiego sztabu generalnego skrócił wizytę w siedzibie NATO w Brukseli, by skoordynować operację ratunkową. Tymczasem stały przedstawiciel Rosji w NATO Dmitrij Rogozin zapewnił, że okręt wojenny nie zaatakuje tankowca, gdyż bezpieczeństwo załogi jest najważniejsze. Uprowadzona jednostka - statek "Moskowskij Uniwiersitiet" - ma 105 tys. ton nośności. Przewozi ropę o wartości 52 mln dolarów.