Jest to jeden z najkrwawszych ataków na chrześcijan w Pakistanie. Wśród ofiar są kobiety i dzieci. Wielu rannych jest w stanie krytycznych - alarmują służby medyczne. Z informacji podawanych przez wysokiego funkcjonariusza policji wynika, że dwóch zamachowców wysadziło się w powietrze w chwili, gdy grupa wiernych wychodziła po niedzielnej mszy z kościoła w dzielnicy Kohati Gate. Według informacji przekazanych przez prywatną stację Geo TV, w świątyni znajdowało się wtedy sześćset osób. Na razie nikt nie przyznał się do zamachu. Chrześcijanie, stanowiący ok. 4 proc. 180-milionowej populacji Pakistanu, są dyskryminowani w tym muzułmańskim kraju, ale rzadziej są celem zamachów - zauważa agencja AFP. W 2009 r. ok. 40 domów i kościołów należących do społeczności chrześcijańskiej zostało podpalonych przez muzułmańskich ekstremistów w mieście Godźra w prowincji Pendżab we wschodnim Pakistanie. Co najmniej 7 chrześcijan wówczas zginęło, kiedy grupa ekstremistów ze zdelegalizowanej muzułmańskiej organizacji zaatakowała chrześcijan, oskarżając ich o sprofanowanie stron świętej księgi muzułmanów Koranu.