Malutki Musa Khan pojawił się w sądzie w Lahaur; siedział spokojnie na kolanach dziadka i pił mleko z butelki. Zarówno on, jak i jego dorośli krewni zostali w kwietniu oskarżeni o próbę zabójstwa policjanta po bójce, do której doszło, gdy pracownicy gazowni w asyście policji usiłowali zebrać opłaty za nieuregulowane rachunki. Policja wszczęła wtedy sprawę wobec całej rodziny Musy. "Policja powiedziała, że objęcie Musy oskarżeniem w sprawie ataku na policję i przedstawicieli gazowni było ludzkim błędem i zostało anulowane" - powiedział adwokat obrony. Dziadek chłopczyka Muhammad Jasin i trzej jego synowie staną przed sądem. Wcześniej w mediach pojawiły się zdjęcia płaczącego dziecka, któremu pobierano odciski palców, wywołując złośliwe komentarze.