Gdyby nikt nie wygrał to kwota wzrosłaby prawdopodobnie do 700 a może i nawet 800 milionów dolarów. Na stronie Huffington Post napisano, że szansa na poprawne wytypowanie wszystkich liczb jest jak 1 do 175 milionów. Większe prawdopodobieństwo jest, że zostanie się prezydentem USA, umówi na randkę z supermodelką albo zostanie gwiazdą filmową. Loteryjna gorączka Amerykanie już od kilku dni ustawiali się w kolejkach po losy na loterię w nadziei na wielką wygraną. Organizator loterii Powerball obliczył, że prawdopodobieństwo zdobycia tej drugiej w historii USA kumulacji to jeden na ok. 175 milionów. Telewizja CNN skomentowała to informacją, że zdobycie głównej wygranej jest mniej prawdopodobne niż to, że ugryzie nas rekin albo trafi piorun. Pół miliarda dolarów - minus podatki - otrzyma pojedynczy zwycięzca, jeśli zdecyduje się, by wygraną wypłacano mu w rocznych ratach. Jeśli zażąda całej wygranej od razu, dostanie "tylko" 375 milionów dolarów, z czego po zapłaceniu podatków zostanie mu 225 milionów - obliczył CNN. Jeśli i dzisiejsze losowanie nie wyłoni zwycięzcy, kolejne odbędzie się za tydzień, a kumulacja wzrośnie. W marcu na loterii spółki Mega Millions padła wygrana wysokości 656 milionów dolarów. Podzieliły ją między sobą trzy grupy szczęśliwców ze stanów Kansas, Maryland i Illinois.