Orban, cytowany przez włoską agencję ANSA, podkreślił tuż przed rozmową z Salvinim, że bardzo chce go poznać. "Mam pewne doświadczenia, którymi mogę się z nim podzielić" - dodał szef węgierskiego rządu. Idąc na spotkanie z wicepremierem nowego rządu w Rzymie Orban oświadczył, że we Włoszech jego przyjacielem jest były premier, lider Forza Italia Silvio Berlusconi. "Poprosiłem go o zgodę na to, bym tym razem mógł spotkać się z Salvinim" - dodał. Zapewnił, że Berlusconi go poparł. "Poprzedni rząd nas obrażał" W rozmowie z dziennikarzami węgierski premier ocenił, że kontakty jego gabinetu z poprzednim centrolewicowym włoskim rządem były "bardzo złe". Z nową większością rządową we Włoszech są one "znacznie lepsze"- zaznaczył. Mówiąc o relacjach z gabinetami Matteo Renziego i Paolo Gentiloniego, Orban podkreślił: "Bez przerwy nas obrażali, nie mnie osobiście, ale Węgrów, a to nie było słuszne". W ten sposób nawiązał do polemik Rzymu z Budapesztem na tle polityki migracyjnej i odmowy przyjmowania migrantów przez władze Węgier. "Salviniego będziemy popierać we wszystkim" Orban oświadczył ponadto przed rozmowami z Salvinim w Mediolanie: "On stara się pokazać, że można powstrzymać migrantów i za tę odwagę my go szanujemy i będziemy popierać we wszystkim, w czym możemy". "Oby tak dalej. Jeśli będziemy tak dalej postępować, zdołamy pokazać, że możliwa jest obrona granic. Oto nasz projekt na dzisiaj" - oświadczył premier Węgier. Środowiska centrolewicowej i lewicowej opozycji zorganizowały protesty przeciwko wizycie Orbana. Z Rzymu Sylwia Wysocka