Nie zdążył ze wszystkimi. Udało mu się m.in. ukończyć kurs nurkowania i zagrać na perkusji przed 90-tysięczną publicznością na chwilę przed finałem Ligi Mistrzów na Wembley. Nie zdążył jednak polecieć do Australii ani odwiedzić Machu Picchu w Peru. 15-latek dokumentował swoją walkę z chorobą na portalach społecznościowych. Jego profile ciszyły się ogromną popularnością. Sutton wspierał także fundację zajmującą się nastolatkami cierpiącymi na nowotwory.Stephen zmarł we śnie 14 maja nad ranem.