We wspólnym oświadczeniu, wydanym po piątkowym wystąpieniu prezydenta Donalda Trumpa (<a href="https://wydarzenia.interia.pl/swiat/news-donald-trump-oglosil-nowa-strategie-usa-wobec-iranu,nId,2452436" target="_blank">czytaj więcej na ten temat</a>), przywódcy tych trzech krajów zaakcentowali, że podzielają zaniepokojenie USA irańskim programem rakiet balistycznych i destabilizującymi działaniami Iranu w regionie. Zapewnili, że są gotowi współpracować z Waszyngtonem, by zająć się tymi kwestiami. Zachęcili jednocześnie do przemyślenia "przed podjęciem jakichkolwiek kroków" następstw tych decyzji, które - w ich ocenie - mogłyby uderzyć zarówno w bezpieczeństwo Stanów Zjednoczonych, jak i pozostałych państw. We wspólnym oświadczeniu zaznaczyli, że oczekują od Iranu zaangażowania się w "konstruktywny dialog", by powstrzymać w ten sposób podejmowanie działań wpływających na destabilizację. Trump ogłosił w piątek, że nie potwierdzi przestrzegania przez <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-iran,gsbi,2646" title="Iran" target="_blank">Iran</a> porozumienia nuklearnego. Zapowiedział, że "zakończy umowę", jeśli Kongres USA nie przyjmie nowych sankcji wobec Iranu. Poniżej publikujemy treść oświadczenia: