Maszynę przechwycono w ramach obowiązujących w Niemczech procedur bezpieczeństwa. Obsługa naziemna lotniska w Stuttgarcie wszczęła alarm, gdy kontrola lotów straciła kontakt z pilotami Boeinga 777 koreańskich linii lotniczych "Korean Air". Rzeczniczka lotniska w Stuttgarcie potwierdziła, że o 22.15 załoga samolotu przestała odpowiadać na wezwania kontrolerów. Uruchomiono procedury bezpieczeństwa i Bundeswehra poderwała dwa uzbrojone myśliwce. Po kilku minutach samolot został zmuszony do lądowania na stuttgarckim lotnisku. Boeing 777 z 211 pasażerami na pokładzie leciał z Seulu do Zurychu. Po lądowaniu okazało się, że w koreańskim samolocie uległ uszkodzeniu system łączności.