Do zatrzymania trzech Albańczyków doszło przed porannymi zamachami w Brukseli, w których co najmniej 30 osób zginęło, a ponad 200 zostało rannych. Rzecznik policji poinformował, że nic nie wskazuje na związki zatrzymanych z brukselskimi atakami, ale też nie można ich na razie wykluczyć. "Wszczęto śledztwo w sprawie podejrzenia planowania poważnego czynu przestępczego przeciwko państwu" - powiedział rzecznik policji. Zatrzymanie miało miejsce na autostradzie w Bawarii niedaleko granicy z Austrią. W reakcji na zamachy w Brukseli w Niemczech, podobnie jak w innych krajach UE, wprowadzono dodatkowe środki bezpieczeństwa na granicy z Belgią, a także na dworcach i lotniskach.