Carlos Slim, telekomunikacyjny magnat, właściciel Telmexu, powiedział, że <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-meksyk,gsbi,4248" title="Meksyk" target="_blank">Meksyk</a> powinien prowadzić negocjacje z silnej pozycji, niezależnie od tego jak bardzo <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-donald-trump,gsbi,16" title="Donald Trump" target="_blank">Donald Trump</a> odmienił sposób prowadzenia polityki. Slim zaznaczył również, że prezydent Stanów Zjednoczonych jest "świetnym negocjatorem". Donald Trump zapowiedział budowę muru na pograniczu amerykańsko-meksykańskim. Była to jedna z jego najważniejszych i najbardziej kontrowersyjnych obietnic złożonych podczas kampanii wyborczej. Biały Dom ogłosił, że budowę brakującej części muru na granicy, prezydent sfinansuje nakładając cła na towary sprowadzane z Meksyku. Amerykańska administracja rozważa podatek importowy w wysokości 20 procent. Prezydent Meksyku Enrique Pena Nieto odwołał zaplanowane na przyszły tydzień spotkanie z prezydentem Trumpem w Waszyngtonie. Dziś przed południem Donald Trump napisał na Twitterze, że Meksyk wystarczająco długo "wykorzystywał USA". "Ogromny deficyt handlowy i niewiele pomocy w sprawie nieszczelnej granicy - to musi się zmienić. Już!" - napisał Trump. Następnie doszło do rozmowy telefonicznej obu prezydentów.