Najgorsza sytuacja panuje w okolicach miejscowości Baton Rouge. Mieszkańcy przy pomocy ratowników ewakuowani byli w bezpieczne miejsca. Z wody wyciągnieto również około pół tysiąca zwierząt hodowlanych. Do pomocy włączyła się Gwardia Narodowa. Część osób trzeba było ewakuować z powietrza przy pomocy helikopterów.- Niestety spodziewamy się tego, że sytuacja może się jeszcze pogorszyć. Według prognoz synoptyków, opady deszczu, które doprowadziły do wylania się miejscowych potoków i rzek, mają się jeszcze nasilić - informował gubernator Luizjany John Bel Edwards. Setki samochodów zostało porzuconych przez kierowców na lokalnych drogach. Wiele z nich porwała rwąca woda. Ostrzeżenia przed powodzią wprowadzono również w środkowo-wschodnich stanach USA.