Wstępne doniesienia z miejsca eksplozji mówią, że w jej wyniku ucierpiało kilka osób. Według telewizji Al-Dżadid, która powołuje się na źródło w służbach bezpieczeństwa, budynek, gdzie doszło do wybuchu, był składem broni szyickiego ruchu <a class="db-object" title="Hezbollah" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-hezbollah,gsbi,2660" data-id="2660" data-type="theme">Hezbollah</a>, a powodem eksplozji był "błąd techniczny". Tuż po wydarzeniu członkowie organizacji otoczyli miejsce zdarzenia kordonem bezpieczeństwa. Tak wygląda miejsce wybuchu Według świadków wstrząs po wybuchu był odczuwalny w całej okolicy. Zamieszczone w mediach społecznościowych wideo mające przedstawiać efekty eksplozji pokazuje doszczętnie zniszczony duży dom i głęboki krater w miejscu wybuchu. Do zdarzenia doszło w Ain Kana, ok. 50 km na południe od Bejrutu. Południowy Liban uważany jest za bastion wspieranej przez Iran organizacji.