Jak oznajmił przewodniczący rosyjskiej komisji do spraw obrony i bezpieczeństwa Wiktor Ozierow, rozmieszczenie kolejnych wyrzutni rakiet w Kaliningradzie to odpowiedź na rozwój tarczy antyrakietowej w Europie. Według polityka, natowska tarcza zagraża bezpieczeństwu Rosji. "By przeciwstawić się temu zagrożeniu, zostaliśmy zmuszeni do wzmocnienia naszej obrony rakietowej i powietrznej w kierunku zachodnim oraz rozstawienia dodatkowych sił, w celu ochrony istotnej infrastruktury dowódczej i kontrolnej" - oznajmił Ozierow stacji RIA Novosti. Przewodniczący komisji dodał, że "wzmocnienie obrony" polegać będzie na umieszczeniu w Kaliningradzie, poza Iskanderami, zaawansowanego systemu rakietowego S-400 Triumf. Systemy rakietowe rozmieszczone również zostaną na zachodzie i południu Federacji Rosyjskiej. "Mamy dwa cele: przeniknąć zachodnią obronę powietrzną i zapewnić sobie ochronę przed ewentualnym atakiem z krajów, w których rozmieszczono amerykańskie rakiety" - dodał Ozierow. S-400 Triumf to rosyjski system rakietowy czwartej generacji typu ziemia-powietrze. W porównaniu do pozostałych bliźniaczych systemów rakietowych, posiada znacznie większe możliwości. Według źródeł rosyjskich zamieszczonych w Wikipedii, S-400 może jednocześnie namierzać i naprowadzać rakiety na 6 celów znajdujących się w odległości nawet 400 km. Jest zdolny zwalczać cele powietrzne, tj. samoloty, rakiety typu cruise oraz rakietowe pociski balistyczne o zasięgu 3500 km, poruszające się z prędkością do 4,8 km/s.