O sprawie poinformował kanadyjski minister do spraw transportu Marc Garneau. Pilotowi udało się bezpiecznie wylądować. Do zdarzenia doszło w czwartek, gdy mały pasażerski samolot linii Skyjet z ośmioma osobami na pokładzie zmierzał na lotnisko w Quebecu. Na wysokości 450 metrów i około 3 kilometrów przed lotniskiem w jego prawe skrzydło uderzył dron. Kanadyjskie prawo zakazuje używania dronów do celów rekreacyjnych powyżej 90 metrów nad ziemią i w odległości mniejszej niż 5.5 kilometra od lotniska. Za naruszenie tych przepisów państwo może nałożyć karę nawet do 25 tysięcy kanadyjskich dolarów. Do kolizji z urządzeniami tego typu dochodzi rzadko, ale władze na całym świecie starają się wyeliminować prawdopodobieństwo wystąpienia podobnego zagrożenia lotniczego.