List do uczestników spotkania wystosował premier <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-donald-tusk,gsbi,2" title="Donald Tusk" target="_blank">Donald Tusk</a>. "Pragnę wraz z Państwem dzielić radość dzisiejszego dnia, kiedy w Parlamencie Kanady gromadzicie się jako przedstawiciele prawie milionowej Polonii kanadyjskiej, aby uczcić przypadające w tym roku doniosłe rocznice: 150 lat osadnictwa Kaszubów, 100-lecie polskiej diaspory w Windsor oraz 75. rocznicę Kongresu Polonii Amerykańskiej" - napisał m.in. szef polskiego rządu. Premier podkreślił, że "istnieje wyraźny związek pomiędzy przyspieszeniem w rozwoju polsko-kanadyjskich stosunków dwustronnych a wzrostem podmiotowości politycznej Polonii w Kanadzie". Donald Tusk wyraził przekonanie, że decyzja Kanady z 1 marca 2008 roku o zniesieniu wiz dla Polaków "przyniesie doskonałe rezultaty dla rozwoju naszych dwustronnych stosunków". Premier Stephen Harper otrzymał od kierownictwa Kongresu Polonii Kanadyjskiej symboliczny podarunek - rzeźbę zatytułowaną "Skrzydła możliwości".